W Dąbkach zapada wieczór, słońce chowa się za widnokręgiem rozdając ciepłe barwy ziarenkom piasku pustych plaż. A nostalgiczny, delikatny szum fal tak cudownie kojący łzy warcabowej porażki będzie musiał poczekać do kolejnego turnieju.
Do zobaczenia wkrótce!